poniedziałek, 5 stycznia 2015

Najlepsza relacja z zimowiska i zdjęcia! :)

Trudno mi było wybrać najlepszą relację.. ale zamieszczam tu  (oryginalną wersję) relację.... JULII SAŁATY! :) Brawo :)
Pozwolę sobie tylko zamieścić drobne sprostowania, by Rodzice się za bardzo nie przestraszyli... :)

27.12.2014r.
Nazywam się Julia i przesyłam Wam informacje z dzisiejszego dnia. Gdy znaleźliśmy się w sanktuarium, Akela pokazała nam nasze pokoje, są ładne. Potem przyszedł ksiądz, śpiewaliśmy różne pieśni, a później opowiedział nam historię o Abrahamie. To zajęło nam ok.3 godz. (ok. 1godz.:)) 


Potem poszliśmy na II śniadanie. Było kakao z herbatnikami i małymi wafelkami. Akela zawołała nas do salki obok, w której robiliśmy różne rzeczy plastyczne np: malowaliśmy torby i robiliśmy laurki z zawijanych kawałków papieru. 


 Następnie poszliśmy na podwieczorek, były kanapki z dżemem. Po podwieczorku była kolacja (w przerwie były zajęcia plastyczne :)), a na kolację była sałatka z makaronem i kukurydzą.


 Wieczorem było świetlisko. (poprawna nazwa - świeczysko) Na świetlisku wilczki przedstawiły scenki i bawiłyśmy się w różne zabawy. Po świetlisku Akela kazała nam pójść do pokoju i czytała nam bajkę na dobranoc. I oto jeden dzień, ciekawe co się wydarzy jutro.

28.12.2014r.
Witam Was ponownie. Dzisiaj jest niedziela. Pobudka!!! Pora wstawać dziewczyny! Akela obudziła nas piosenką. Gdy się przebrałyśmy od razu poszliśmy na śniadanie. Śniadanie było pyszne, bo były płatki na mleku i ciepła herbata.

 Po śniadaniu poszliśmy na skały na rady (Skałę Narady) i nauczyliśmy się piosenki pt.: Helo. Po skale na rady było II śniadanie, a na II śniadanie był banan i batonik.

 Akela kazała nam się ciepło ubrać i wyszliśmy na dwór. Bawiliśmy się w "Uratować Mowgliego" (to była Wielka Gra), wtedy bardzo, bardzo zmarzłam. Poszliśmy na obiad i była zupa pomidorowa, a na drugie danie kotlet, ziemniaki i surówka i kompot truskawkowy.


Teraz jest sjesta. Poszliśmy do salki  obok i bawiliśmy się w różne zabawy. Na podwieczorek był pyszny kubek kisielu, kanapki z nutellą i mandarynka. Po podwieczorku Akela rozdała nam zadania delikatnej łapki i je można zdać. Zdałam trochę zadań, a potem poszliśmy się myć. Czas na kolację! Biała szóstka przygotowywała pyszne kanapki z serem i szynką, można było wziąść paprykę i pomidora. Czas na najlepszą zabawę! Wieczorem Akela włączyła nam film o Oskarze i pani Róży. To bardzo ładna historia. Potem Akela opowiedziała nam bajkę na dobranoc.

29.12.2014r.
Bim, bam, bam!!! Dziś ostatni dzień zimowiska! Akela znowu obudziła nas piosenką. Kazała nam się spakować i iść na śniadanie, a właśnie na śniadanie było ciasto z dżemem i naleśniki z białym serem. Po śniadaniu poszliśmy na dwór, na którym była olimpiada. Było 5 konkurencji np: zbijak i wąż.







Było bardzo zimno, nogi i ręce mi zamarzły.(żadnych odmrożeń nie było :)) Przyszliśmy do pokoi i rozebraliśmy się. Potem rozgrzaliśmy się ciepłą herbatą. Następnie robiliśmy kartę z zdjęciami i ozdabialiśmy ją.






Na II śniadanie parówki (ośmiornice). Było bardzo fajnie na tym zimowisku, poznaliśmy dużo zabaw i piosenek. Teraz będzie Apel. Było fajnie. Pozdrawiam!!!

Przepraszam za słabą jakość zdjęć... W najbliższym czasie pojawi się kolejna porcja zdjęć, tym razem w lepszej jakości! 

Dziękuję wszystkim Wilczkom za udział w zimowisku ich niesamowitą odwagę i zapał! :)
Mam nadzieję, że w takim samym, a nawet większym składzie pojedziemy na obóz! Już w lipcu!